Technics SL1200 1210MK2 M3D Tutorial: Jak wymienić żarówkę na diodę LED

Na początku kilka słów wstępu.

Tutorial ten, celowo ukazuje całą operację od momentu, gdy lampka jest już wyjęta. Wydaje mi się po prostu, ze jeśli ktoś nie ma minimalnych umiejętności posługiwania się lutownicą i nigdy nie rozkładał technicsa w celu np. wymiany pitcha, to powinien sobie dać spokój? lub pójść na żywioł i spróbować o własnych siłach (nie jest to trudne)

Jeszcze co do samej żarówki ? szczególnie dla tych, którzy są posiadaczami techów i cenią sobie oryginalne żaróweczki?nie bacząc na wady tego rozwiązania: w żadnym wypadku nie włączajcie swoich gramofonów przy wysuniętej lampce ? a dlaczego ? o tym w dalszej części.

Tak wiec przygotowanie:

Mechanizm lampki należy rozkręcić, a druciki doprowadzające doń napięcie, rozciąć/rozlutować w miejscach do tego najlepszych, czyli na włączniku (brązowy) i na połączeniu izolacja termokurczliwą (pomarańczowy).

Potem trzeba wyciągnąć żarówkę, wraz z plastykową oprawą.
Żarówkę rozkruszyć/wydłubać/cokolwiek? trzeba się jej po prostu pozbyć.
Oprawkę i druciki jednak zachowujemy. Przydadzą się.
Sama dioda/diody.

Zdjęcia do tutka robiłem przygotowując lampki do czerwonych technicsów, a ten kolor wymaga większej ilości diodek, w celu zapewnienia komfortu wyszukiwania traków w ciemnym klubie, dlatego diody są 3.

Podstawowa różnica miedzy dioda a żarówką jest taka, że żarówka świeci mniej/więcej jednakowo w każda stronę, a dioda daje światło wybitnie kierunkowe. I mimo że diodę damy o bardzo mocnym świetle, to niestety wycelowana w dennicę osłonki lampki nie za bardzo pomoże w odnalezieniu właściwego miejsca na płycie ? sam się na tym złapałem przy pierwszej lampeczce jaką przerabiałem? :) w technicsach 1210M5G na przykład, w lampce z diodą założone jest miniaturowe zwierciadełko odbijające światło diody, wycelowanej do góry ? prosto na powierzchnie płyty ? my jednak nie dysponujemy taki luksusem, tak więc:

Potrzeba nam (w tym wypadku) 3 diodek odpowiedni oszlifowanych, tak aby zmieściły się w maleńką obudowę lampki. Wtedy należy je ze sobą skleić (PAMIĘTAJĄC O POLARYZACJI ? DŁUŻSZE NÓŻKI Z JEDNEJ STRONY ? KRÓTSZE Z DRUGIEJ)

Teraz nóżki należy pozaginać w jednym kierunku i ?liznąć? cyna , żeby połączyły się równolegle do tej która będzie na samym spodzie.

Następny krok to dolutowanie pozostałych po żarówce drucików do nóżek diody i założenie na nie izolacji termokurczliwej

Po tym wszystkim należy się wykazać umiejętnościami manualnymi i wcisnąć to wszystko w odzyskaną obudowę żarówki, to usztywni diody i sprawi ze nie będą czułe na zamykanie/otwieranie lampki i nie obrócą się czy tez schowają.

W międzyczasie: z odkręconego wcześniej włącznika trzeba wyciąć opornik ? jest to element, który bocznikuje włącznik i powoduje ze nawet przy wciśniętej lampce przez żarnik żarówki przepływa prąd i pozostaje ona ?ciepła?, dzięki czemu jest mniej podatna na przepalenie przy włączeniu ? pisałem na początku o tym ? włączenie gramofonu z wysunięta lampką i włącznie ?zimnej? żarówki, a te lubią się przepalać w zasadzie tylko w momencie załączenia. Tyczy się to zarówno żarówki w żyrandolu, jak i tej w techu.

Na szczęście dioda nie ma takich problemów, a opornik wręcz jest niepożądany ? jeśli go nie wytniemy ? dioda będzie się paliła nawet przy schowanej lampce. A więc ciach! ;)

Jeszcze tylko trzeba osłonić jakąś izolacją luty/połączenia diodek, żeby przypadkiem nie dotykały obudowy lampki, zwierając napięcie do masy gramofonu (lampka przestałaby świecić). Wystarczy maleńki, wycięty kawałeczek izolacji samoprzylepnej, lub ? tak jak ja zrobiłem ? kawałek ?termo-kurczki? przyklejonej na kropelkę.

Teraz już można przewlec druciki od przygotowanej lampki i umiejscowić ją dokładnie tak jak wcześniej było to zrobione z żarówką.

Obudowę można też już założyć, ale starannie, żeby po zablokowaniu jej maleńką śrubką, diody były wycelowane w szczelinę lampki. Widać to na kolejnych zdjęciach.

Połączenie elektryczne:

Standardowo żarówka w techu pracuje na napięciu 20V, przeciętna dioda nie może mieć napięcia wyższego niż 3V. nie bawiąc się już we wzory, wystarczy jak powiem, że potrzebujemy opornika 1kOhm. I teraz ważna sprawa: trzeba pamiętać który z wystających już teraz z lampki drucików był dolutowany do dłuższej nóżki diodek (czyli do +), jeśli nie macie pewności ? można to sprawdzić bateryjką, dioda będzie się palić tylko przy poprawnej polaryzacji ? a więc kiedy już jesteśmy pewni że trzymamy w reku plusowy kabelek ? dolutować do niego musimy wyżej wymieniony opornik, a dalej do opornika pomarańczowy kabel zasilający. Trzeba pamiętać o izolacji!

Teraz już końcówka: czarny drucik zasilający i minusowy drucik diodek łączymy ze sobą za pomocą włącznika, do tych samych jego końcówek, do których przylutowany był wcześniej oryginalny opornik który został wycięty.

Teraz już tylko kwestia „przewleknięcia” drucików przez małą plastykową opaskę, przykręconą do włącznika

I mamy gotową lampkę :)

 

Mam nadzieje ze tutorial jest wystarczająco dokładny i czytelny, jednak w razie pytań piszcie.

 


Pozdrawiam.
Desper